20 maja 2016
Problem kleszczy wraca każdego roku, wraz ze wzrostem temperatury. Pajęczaki te budzą się z letargu i wyruszają na poszukiwania jedzenia - świeżej i ciepłej krwi. Są groźne - o tym wiedzą wszyscy. Ale przez lata narosło wokół nich wiele mitów, warto się z nimi rozprawić!
To nieprawda. Kleszcze są ślepe i nie ma dla nich znaczenia kolor naszej odzieży. Mają za to dobry węch (wyczuwają np. kwas masłowy obecny w naszym pocie) i wyczuwają ciepło – to w ten sposób dowiadują się, że się do nich zbliżamy. Dlatego częściej można je spotkać na obrzeżach lasów, zarośli, łąk, ścieżek i tras spacerowych, bo tam istnieje większa szansa, że się o nie otrzemy, umożliwiając im przeniesienie się na naszą skórę.
Utarło się przekonanie, że kleszcza najłatwiej jest złapać, przebywając pod drzewami. Są nawet opinie, że kleszcze potrafią zeskoczyć z drzewa na swoją ofiarę. Nic bardziej mylnego. Tak naprawdę kleszcze bytują w zaroślach i wyższych trawach. Aby znalazł się na naszym ciele, musimy otrzeć się o trawę, na której aktualnie siedzi. Dlatego większym zagrożeniem są pikniki na łąkach, niż wędrówki pod drzewami.
Nieprawda. Choć nie jest to regułą, kleszcz potrafi nawet kilka godzin wędrować po naszym ciele, szukając odpowiedniego miejsca, gdzie skóra jest cienka i dostęp do krwi ułatwiony. Dlatego kleszcze zwykle znajdowane są w pachwinach, za uszami, pod kolanami, biustem, między pośladkami. Zasadny jest zatem prysznic po wędrówkach – istnieje szansa, że zmyjemy kleszcza, zanim się wkłuje.
Nie każdy. Szacuje się, że 30 proc. kleszczy zarazić nas może niebezpiecznymi chorobami, jak borelioza czy kleszczowe zapalenie mózgu. Reszta – nawet nieumiejętnie wyjęta – nie stanowi zagrożenia. Nie oznacza to jednak, że możemy być spokojni, co 3 kleszcz to kłopoty zdrowotne. Co więcej, jeden kleszcz może zarazić nas więcej niż jedną chorobą!
To jeden z niebezpiecznych mitów. Metoda naprawdę skuteczna to uchwycenie kleszcza pesetą kleszcza blisko skóry i wyciągnięcie go zdecydowanym pociągnięciem ku górze. Kleszcz potraktowany tłuszczem lub innym specyfikiem zaczyna produkować ślinę (nie wymiotuje!), w której znajdują się drobnoustroje chorobotwórcze. Jest to niebezpieczne dla naszego zdrowia i zwiększa ryzyko zakażenia.
Nie, rumień występuje tylko w 30 proc. przypadków ugryzień przez kleszcze, a u dzieci tylko w 10 proc. Dlatego brak rumienia po ugryzieniu kleszcza nie powinien nas uspokajać.
Istnieje, ale tylko na kleszczowe zapalenie mózgu. Nie ma skutecznej szczepionki na boreliozę, dlatego na kleszcze należy szczególnie uważać. Profilaktyka jest w tym względzie najlepsza, a mieszczące się blisko naszych domów ogródki, sady i skupiska zarośli można zabezpieczyć poprzez profesjonalny zabieg usuwania kleszczy.
To jeden z babcinych mitów. Kleszcz nie odrośnie. Jednak jeśli nie uda się go wyciągnąć w całości, dojdzie do urwania kleszcza, najlepiej udać się do lekarza. Wyjmie on resztę pajęczaka, zdezynfekuje ranę i w razie konieczności zleci badania na boreliozę oraz włączy antybiotyki.
Wspieramy naszych Klientów na Śląsku, w Małopolsce i okolicach. Wykonujemy usługi w Katowicach, Bielsku-Białej, Żorach, Krakowie, i w wielu innych pobliskich miejscowościach.
Na naszej stronie wykorzystujemy pliki cookies.
Przeczytaj więcej: polityka prywatności
© 2021 - 2024 Ratapest.pl realizacja Rekurencja.com
Wszystkie prawa zastrzeżone.